poniedziałek, 11 maja 2009

14-ani pre ani post tylko tak trochę w środku.

czyli połowa matury za mną. dziś męczyłam się nad rozszerzoną biologią.chociaż 'męczyłam'to chyba nieodpowiednie słowo.matura była tak łatwa, że w pewnym momencie wróciłam na stronę początkową i sprawdzałam, czy przez przypadek nie dostałam arkuszu z podstawy..dziwne rzeczy z tą maturą robią, raz dają taką, że nie wiadomo o czym się czyta, a potem takie o cuś..no nic, oby to nie było tylko moje odczucie, a potwierdzony wynikami fakt ;)
i pomyśleć, że wczoraj byłam tak przerażona tą biolą, że nawet ubrałam się tak jakoś śmiesznie żeby sobie nastrój poprawić..



koszulka: esprit

spodnie: zara

bluzka: orsay

płaszczyk (ten z 2 zdjęcia): h&m

buty: promod

skarpety: carry

foty: filip

22 komentarze:

  1. hehe.. :)
    ładnie i wiosennie:)))
    ja też się dzisiaj za getrowałam:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pierwszym zdjęciu wyglądasz jakbyś zdawała dobrych kilka lat temu.
    Praca ludzi przygotowujących matury przypomina sinusoidę, wiem co mówię, pisałam w tamtym roku historię rozsz., Węgry już zawsze będą mi się źle kojarzyły. Buty fajne, że też jak ja pójdę do tego Promodu, to nigdy nic takiego nie znajdę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. śmiesznie? ubrałaś się świetnie :D
    ach te żółte getry są boskie!

    zazdroszczę łatwej rozszerzonej ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. natalenka: no i się wydało..:P
    baśka: zaczęłam sprawdzać odpowiedzi. może jednak nie taka łatwa..:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz na sobie buty, które chciałam kupić, ale niestety, gdy wybrałam się po nie do sklepu, to jak na złość, w całej Łodzi nie było mojego rozmiaru, uhh! ;) Pomijając kwestię butów, zestaw jak zwykle rewelacja - lubię u Ciebie połączenia kolorów. No i spodnie...spodnie, które nie są rurkami typu '100% szczupłej szprotki', a większości ludzi wydają się nie do zdetronizowania, to piękna, miła odmiana ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam Twoje stylizacje. Oby tak dalej. Śledzę dalej.
    i pozdrawiam
    lan

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesmowity ten top:) Niezłyluzik wszystkich ogarnia, zauważyłam...
    A ja chętnie się pochwalę babcioszafowymi łupami, jak tylkoznajdę ten nieszczęsny kabel od aparatu:(

    OdpowiedzUsuń
  8. ładnie, ale..jezu, nie miałam odwagi przekoziołkować na trzepaku od czasu gdy obiłam sobie biodro spadając na cegłę na podwórku u babci!

    OdpowiedzUsuń
  9. dziewczyno, ależ ty masz długie nogi!

    powodzenia na [koncowce juz] matury, czego i sobie zycze XD

    OdpowiedzUsuń
  10. ja też pisałam dziś biologię i byłam zadowolona dopóki nie zobaczyłam klucza. onet kłamie! ale i tak się cieszę, że mam to już za sobą, bo najbardziej obawiałam się właśnie biologii. jeszcze jutro mały armagiedą, czyli ustny polski, czyli nie wiesz co mówić, to mów niewyraźnie, no i w piątek chemia i wakacje :D

    a tak poza tym to świetnie wyglądasz :}

    OdpowiedzUsuń
  11. amateur fashionist: czymam kciuki za ten aparat, no! albo przyjadę i cię sfocę! :3
    agnik: ja się na trzepaku wychowałam i tak mi zostało ;P
    anonimowy: a gdzie tam, może na zdjęciach tak to wyszło ale ja mam zaledwie 171 cm także o długich nogach mowy nie ma ;) ale dziękuję bardzo za niewątpliwy komplement :)
    a.: szczerze, to powiem ci, że mnie niektóre odpowiedzi też zdziwiły, ale wolę się na zapas nie martwić bo to w końcu tylko odpowiedzi 'ekspertów' ;P

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię takie połączenia kolorów i podobają mi się te spodnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Żyj kolorowo. Ostatnio kocham się w kolorach więc dla mnie zestaw rewelacja!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne spodnie, żółty akcent powalający ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow, wow, wow! Teraz to mi się podoba nawet bardziej niż bardzo! Nawet od Twojej buzi bałam rade odwrócić uwagę!

    Co da Matury Mi się Węgry dobrze kojarzą 19 n 20 z wypracowania!
    W tym roku poprawiałam dwa przedmioty ale postanowiłam nawet nie sprawdzać odpowiedzi bo to sam stres!

    OdpowiedzUsuń
  16. o mamo, niby ja tę maturę dwa lata temu ten teges, ale to chyba nadal we mnie siedzi :) i powiem Ci, że sinusoida to jak najbardziej prawda! poszłam na żywioł z rozszerzoną historią, nie umiałam nic a nic, bo jej nienawidzę (a na studia trzeba) i zdałam z palcem w... nosie ;) więc pewnie zdasz śpiewająco. tak śpiewająco, jak wygląda cały Twój strój :)

    OdpowiedzUsuń
  17. jestes naszą muzą.
    zapraszamy Ciebie i Twoje kobietki do naszego sklepik ,który rusza już tużtuż!

    OdpowiedzUsuń
  18. KOT całkowity wzrost nieważny do tego by mieć długie i piękne nogi :) o, jak wszyscy chwalą Twoje skarpety z Krakau :D

    OdpowiedzUsuń
  19. a widzisz, jak się kotu podobały to i reszcie przypasują ;P ;*

    OdpowiedzUsuń
  20. ja też dzisiaj zdawałam biologie powiem jedno była tawiejsza od zeszłorocznej a najgorsze jest to że pewnie progi punktowe znowu pojdą w górę na mojej psychologii :( pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Może i śmiesznie,ale fajnie :D

    OdpowiedzUsuń