
a teraz po kolei:

zestaw małego maturzysty, czyli ołówek, długopis i zakreślacz oraz kinder bueno, które dostaliśmy od szanownej komisji egzaminacyjnej w nagrodę za zdany ustny ;)

moja wkurzająca komórka wraz z pokrowcem i korale, które wczoraj posłużyły jako element terapii uspakajającej dla lolka przed jej ustnym polskim ;)

zestaw kosmetyków: dwie darmowe perfumy, dwie szminki i róż znaleziony przez przypadek w jednej z kieszeni torby przed zrobieniem zdjęcia oraz para...skarpet (sic!). to jest nawet jak na mnie dziwne, wiem, ale została mi po ostatnim grillu kiedy to naiwnie myślałam, że będzie mi zimno. nie było ;)

książeczka z tekstami piosenek z najnowszej płyty frazna ferdinanda. uczę się ich na pamięć w każdej wolnej chwili-trzeba się dobrze przygotować do koncertu ;). oprócz tego tripod do aparatu, który mojego nie jest w stanie utrzymać dłużej niż przez sekundę bo się rozkracza, ale jakoś tak kiedyś go wrzuciłam i został. a kolorowe wlepki mam zawsze przy sobie bo wszystko sobie oznaczam, jestem tak roztrzepana, że bez takich drobnych elementów organizacyjnych ginę.

głośniki do telefonu, który służy mi jako mp3, kalendarzo-organizer (totalnie niezbędna rzecz), wypchany do granic możliwości portfel (spokojnie, miedziakami) oraz klucze do domu i skrzynki pocztowej (naiwnie wierzę, w końcu znajdę w niej awizo i odbiorę paczkę z zamówionymi 3 miesiące temu butami..).

na koniec coś, bez czego nie wychodzę z domu, a mianowicie mój aparat. jestem kompletną maniaczką robienia zdjęć. niestety na czas matury musiałam to trochę odstawić na bok, ale biorąc pod uwagę to, że teraz moja ilość czasu wolnego zbliżyła się do niebezpiecznego maximum, mam nadzieję, że będę mogła znowu do fotografowania wrócić. i że w końcu odkurzę jakże zaniedbanego bloga.
jak widać no focie głównej w torebce zawsze znajdzie się też butla wody mineralnej (niekoniecznie tak wielka jak ta na załączonym obrazku, ale był taki okres kiedy bez takiej nie ruszałam się z domu), tabletki przeciwbólowe (argh) oraz plasterki. chociaż z nimi to taka trochę ściema, miałam je w torebce przez przypadek i na co dzień raczej ich u mnie nie uświadczycie ;)
a teraz sprawa najważniejsza. zostałam przez basię, łucję, i poniekąd balbinę ;) w bardzo miły sposób doceniona. otóż otrzymałam od nich taką oto nagrodę:

jest mi okropnie miło, szczególnie, że są to dziewczyny, które sama w pierwszej kolejności bym wyróżniła :3
teraz ja powinnam wyróżnić 15 (omamo!) osób, ale niestety nie znam chyba jeszcze aż tylu..:)
dlatego tych kilka najważniejszych (po za łucją i balbiną, które już nagrodę otrzymały):
1. bluberry: bo naprawdę bardzo miło jest patrzeć na miłość pomiędzy dwoma tak stylowymi kobietkami ;)
2. rurzowa: za najwspanialszą kolekcję alladynów z pośród wszystkich szafiarek :P
3. estera: ogólnie za jej styl i za te piękne blond włosy..*_*
4. riennahera: hihi, nie jestem pewna, czy nazwa nagrody 'lovely blog' się jej spodoba ;P ale chciałam ją wyróżnić za bezpośredniość i prowokację. nie każdy jest tak odważny jak ona, a takich ludzi też nam potrzeba.
(ah, dodam jeszcze, że wyróżnienia dotyczą blogów, które ostatnio poznałam i które mi się spodobały)
i to chyba tyle, ale głowy nie dam bo mimo wszystko mój mózg nadal jest wyprany po maturach. gdybym mnie olśniło to 'zupdateuje' listę.
jak widać no focie głównej w torebce zawsze znajdzie się też butla wody mineralnej (niekoniecznie tak wielka jak ta na załączonym obrazku, ale był taki okres kiedy bez takiej nie ruszałam się z domu), tabletki przeciwbólowe (argh) oraz plasterki. chociaż z nimi to taka trochę ściema, miałam je w torebce przez przypadek i na co dzień raczej ich u mnie nie uświadczycie ;)
a teraz sprawa najważniejsza. zostałam przez basię, łucję, i poniekąd balbinę ;) w bardzo miły sposób doceniona. otóż otrzymałam od nich taką oto nagrodę:

jest mi okropnie miło, szczególnie, że są to dziewczyny, które sama w pierwszej kolejności bym wyróżniła :3
teraz ja powinnam wyróżnić 15 (omamo!) osób, ale niestety nie znam chyba jeszcze aż tylu..:)
dlatego tych kilka najważniejszych (po za łucją i balbiną, które już nagrodę otrzymały):
1. bluberry: bo naprawdę bardzo miło jest patrzeć na miłość pomiędzy dwoma tak stylowymi kobietkami ;)
2. rurzowa: za najwspanialszą kolekcję alladynów z pośród wszystkich szafiarek :P
3. estera: ogólnie za jej styl i za te piękne blond włosy..*_*
4. riennahera: hihi, nie jestem pewna, czy nazwa nagrody 'lovely blog' się jej spodoba ;P ale chciałam ją wyróżnić za bezpośredniość i prowokację. nie każdy jest tak odważny jak ona, a takich ludzi też nam potrzeba.
(ah, dodam jeszcze, że wyróżnienia dotyczą blogów, które ostatnio poznałam i które mi się spodobały)
i to chyba tyle, ale głowy nie dam bo mimo wszystko mój mózg nadal jest wyprany po maturach. gdybym mnie olśniło to 'zupdateuje' listę.
A jak wygląda torebka, skoro to wszystko mieścisz? :)
OdpowiedzUsuńagacior: oj, fakt, zapomniałam o torebce..;P następnym razem.
OdpowiedzUsuńjestem pelna podziwu, ze to wszystko nosisz;D taaa, przeze mnie zostalas zdecydowanie nagrodzona, a nie poniekad! ;-) wiesz samo sie przez sie rozumie dlaczego!
OdpowiedzUsuńno, Kotowa, podpadłaś na całej linii! ;P toż to ja Ciebie też nominowałam... ;)
OdpowiedzUsuńa tak w ogóle to Wasza szkoła widzę, kryzysu się nie boi i Wam przynajmniej Kinder Bueno dała. a nam nic, ot bezduszni! ;)
Ach, jedziesz na FF, zazdrość mnie zjadła!!! Byłam niby w listopadzie, ale raz to za mało. Pozdrów Boba ode mnie :P
OdpowiedzUsuńwow!ale musisz mieć ciężką tą torbę!! Już sam aparat sporo waży!
OdpowiedzUsuńAaa, dlaczego u mnie nikt nie rozdawał Kinder Bueno? Co za niedobrą szkołę miałam...a co do noszenia aparatu - ja, kiedy dopadnie mnie psychoza, dźwigam w torbie Sony Alpha, więc co to znaczy ciężar - doskonale wiem, chociaż ostatnio przerzuciłam się na noszenie miniaturowego Sony Cyber-shot zwanego 'wakacyjnym pstrykaczem' - w życiu bym nie pomyślała, że tym maleństwem można zrobić takie świetne zdjęcia :)))
OdpowiedzUsuńsam aparat pewnie waży tyle, co pozostała zawartość :)
OdpowiedzUsuńkochana, no przecież ja tak z przymróżeniem oka napisałam ;)) że tak powiem: spoko, loko, luz i spontan^^
OdpowiedzUsuńJak koci bałagan, to nawet w torebce... Te skarpetki mnie rozwaliły^^
OdpowiedzUsuńWidzę, że Twoje zainteresowania fotograficzne stoją na dość profesjonalnym poziomie wymagań sprzętowych - ile to waży?
A, tak czy siak, myślę, że gdybyśmy przypadkiem pomyliły torebki, to świetnie bym sobie z tą zawartością poradziła w życiu:)
Heh ja też wezmę udział w akcji po ptakach, bo przespałam akcję;)
OdpowiedzUsuńŚwietny aparat. Muszę oszczędzać i w końcu sobie taki kupię ;-))
OdpowiedzUsuńPytanie za sto punktów czym się robi zdjęcia swojemu aparatowi??
OdpowiedzUsuńFranz Ferdinand... właśnie dlatego ubolewam że nie mogę być niedługo w Krakowie.
PS Teksty uczą się prawie same a nogi porywają do walki z niesubordynacją ciała..
W końcu jak sami twierdzą założyli zespół żeby sprawić aby dziewczyny zaczęły tańczyć! Koniecznie czekam na szczegółowy opis koncertu i zdjęcia!
o kurcze pewnie musisz mieć mega dużą torbę żeby te wszystkie skarby pomieścić ;)
OdpowiedzUsuńjakiej wielkości masz torbę? ;>
OdpowiedzUsuńOoo jakże mi miło.. dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńA teraz pytanie, dlaczego telefon wkurzający? pytam bo za tydzień dostanę taki sam ;)
łoooooja :D
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
ale dupa ze mnie, że dopiero teraz zobaczyłam :P
kochana, że tez chce Ci się to wszystko ze sobą targać. :D i narobilas mi smaka na kinder bueno ;)
OdpowiedzUsuńhej..mam prośbę. Mogłabyś Koteczku zdradzić marke perfum w kwiatowym flakoniku...bardzo mi sie spodobał....
OdpowiedzUsuńJesteś już na 'LOOK 10', jeżeli jesteś zainteresowana, sprawdź i dodaj komentarz
OdpowiedzUsuńPamiętaj zawsze możesz poprosić o zmianę 'look'u', wystarczy wysłać zdjęcie, które uważasz za lepsze (I don't know what you wanted to say by 'resolution' is it about the size, format?)
JESTEŚ TUTAJ: http://look10.blogspot.com/2009/05/koci-baagan.html
Jeśli chcesz możesz skomentować swój post:http://look10.blogspot.com/2009/05/koci-baagan.html
dodając jakieś informacje tyczące się Twojego LOOK'u
Zawsze możesz też poprosić o usunięcie Twojego LOOK'u.
Jeśli chcesz możesz odebrać swoją nagrodę, mówiącą NOMINATED, umieszczoną po lewej stronie na LOOK 10, jest dla Ciebie!
Pozdrowienia,
Vicen
killer cola: franza nigdy za wiele. szczególnie alexa...< szaleje z miłości >
OdpowiedzUsuńblu: sprawdziłam. więcej :P
amateur fashionist: 3 kg :)
haneczkowo: innym aparatem ;P zatem sprawozdanie będzie i to bardzo szczegółowe!
dorota: duuuużą..;)
estera: pisanie smsów to koszmar! wściekam się za każdym razem kiedy muszę to robić.
anonim: hmmm..kurczę, nie pamiętam a nie mam ich teraz przy sobie, podam markę jak tylko sprawdzę!
vicen: bardzo mnie miło ;)
franz f.<3
OdpowiedzUsuńMam taki sam telefon >:D
OdpowiedzUsuńpaulastylio.pinger.pl