bardzo lubię koszulę, którą miałam na sobie, niestety ma dwie wady. po pierwsze rękawki trochę cisną,co prawda przy poziomie stresu jaki pojawia się w okolicy matury mój organizm przestaje rejestrować takie rzeczy jak niedopływająca do ręki krew, ale będę musiała coś z tym zrobić bo elegancki strój nie zawsze równa się stres. po drugie prawie nigdy nie udaje mi się zrobić ładnej kokardy! ale to u mnie normalka, więc będę się musiała po prostu przyzwyczaić.
spódniczka ma już z 5 lat, ale cekiny znowu w modzie więc czemu nie?
co do butów to ostrzegam! okropnie farbują! a ja dopiero co kupiłam te rajtki...
na szczęście przede mną jeszcze tylko jeden taki strój i... wakacje! a wakacje będę w tym roku bardzo ciekawe :) najpierw selector festival w krakowie z moim kotem, następnie kilka dni z ludźmi z klasy gdzieś w buszu na niekończącej się imprezie ;) potem kaszuby z rodziną i kotem, gdzieś tam po drodze wyniki matur, wybór studiów i moje urodziny. i pewnie się jeszcze trochę uzbiera.oby tylko wypaliło! ;)
wracając do stroju..
ja, ewelinka i grubasek. lekki stresik zaraz przed maturą z chemii.
junek, lolo, aśko i ja.
no i już po, pod domem, wybaczcie wkurzoną minę, ale wtedy zorientowałam się, że zgubiłam klucze od domu..a dodaje bo tu chyba najlepiej widać ciuchy.
koszula: monnari
spódnica: qiosque
sznurek: bez marki
buty: zara
lecę robić plakat na ustny polski...argh..
pięknie wyglądałaś,rewelacja!
OdpowiedzUsuńmasz wyjątkową urodę,napatrzeć się nie można,no i bardzo twarzowa fryzurka!
Co tam ciasne rękawki! Wązne, że bluzka jest przepiękna - marzę o takiej:)
OdpowiedzUsuńA kokarda... znam ten ból - czy istnieje kurs wiązania kokard?
przepiekna bluzka urocze to wiazanie i bufki szkoda ze ciasne rekawki.. na drugim zdjeciu Twoje nogi wydaja sie baardzo dlugie (albo mzoe takie sa tylko na innych zdjeciach ciezko to dostrzec)
OdpowiedzUsuństrój piękny, a bluzka po mimo mankamentu ciasnych rękawków i tak jest prześliczna i jej Ci zazdroszczę:) a co do kokard poćwiczysz i będziesz mistrzynią ;P
OdpowiedzUsuńtaaaa, jakbym widziała siebie przed geografią ;D
OdpowiedzUsuńświetnie to wszystko połączyłaś :) a bluzka jest warta tego ucisku :D
gosia: bardzo, bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńamateur: jeśli tylko się jakiś pojawi będę pierwszą kursantką na liście!
nothh: niee, na tym zdjęciu faktycznie wyszły na bardzo długie, ale w rzeczywistości są hmm..normalne ;)
kokardy już chyba mają to do siebie... pomysłową miałaś maturę, w sensie ciuchowym. lepsze to, niż klasyczny kostium ;) bardzo podoba mi się kamizelka-bolerko. świetne.
OdpowiedzUsuńta bluzka jest prześliczna! a co do kokard- mam ten sam problem;)
OdpowiedzUsuńahhhh umieram jak patrzę na Twoją fryzurę! z zachwytu oczywiście ;)
jakim cudem Twoje nogi wyglądają tak chudo w białych rajstopkach? :D
OdpowiedzUsuńriennahera: diabeł tkwi w szczegółach-te rajty nie są białe, a kremowe! ha! ;P
OdpowiedzUsuńswietna ta bluzka i nie badz taka skromna, kokarda, ze mucha nie siada;D
OdpowiedzUsuńświetna bluzka, kokarda bardzo dobrze zawiązana. Wybierasz się na medycynę??
OdpowiedzUsuńanonim: ku rozpaczy mojego taty nie :) nie wyobrażam sobie siebie jako lekarza. będę startować na biologię.
OdpowiedzUsuńbuahahaha ostatnie zdjęcie -> Twoje najśmieszniejsze ever :D
OdpowiedzUsuńa tak to piękna !!!!!!!!!!!!!
Wpadłam tu pierwszy raz i zdecydowanie będę robić to częściej :) Kokarda wyszła świetnie. Ładnie komponuje się ze 'sznurkiem' :)
OdpowiedzUsuńcudowny wygląd!
OdpowiedzUsuń;)
Kotowa, właśnie zostałaś obdarowana przeze mnie nagrodą 'One lovely blog'. Do odebrania na miejscu, czyli na moim blogu ;) Mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu :)))
OdpowiedzUsuńNo bardzo ladnie:) Uwielbiam biale rajstopki
OdpowiedzUsuńkochana, zostałaś przeze mnie nominowana do nagrody blogowej :) bo prowadzisz bardzo inspirujący blog! <3
OdpowiedzUsuńłucja i baśka: yay! :D :*:*
OdpowiedzUsuńKOT: ale niby, że co?! że na tym ostatnim to nie piękna!? :P