niedziela, 30 sierpnia 2009

46-moda niedzielna.

czy u Was też tak jest, że jeden dzień w tygodniu szare i monotonne ulice Waszego miasta nagle, jak za sprawą magicznej różdżki, zamieniają się w jeden, wielki wybieg z pokazu mody? oczywiście mam na myśli tłumy podążające do kościoła lub z niego wracające. no bo gdzie lepiej zaprezentować nowy ciuch jak nie w kościele? tam przecież każdy zobaczy i będzie mógł przez całą godzinę zazdrościć nam naszego najnowszego łupu..a kiedy ten magiczny dzień się skończy przed nami stanie kolejnych 6 dni przepełnionych rozmyśleniami: co założyć za tydzień?!?
kierując się tą jakże wspaniałą zasadą ;P założyłam dziś nową tunikę z zary. z przeceny oczywiście ;) a co! niech ludzie widzą! :P:P

Photobucket Photobucket

Photobucket

Photobucket

tunika: zara %
spodnie:zara (mamy)
buty: quazi
kopertówka: vintage

foty: tata

PS i żeby nie było, że moje psy dały mi spokój..;)

Photobucket

34 komentarze:

  1. wygladasz pieknie jak zwykle, ah ta kopertowka!

    no i ah, ten piesiu!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ha ha, zgadzam sie z ta moda 'niedzielna'... chociaz czasem mnie przeraza, co w kosciele niektore osobniki prezentuja xD jak dla mnie ten niedzielny 'fenomen' to raczej smutna sprawa jest...

    nie mniej jednak, Ty na pewno skierowalabys me mysli na grzeszne tory zazdrosci! tunika miod, ale kopertowka, ta to dopiero... ekskomunika powinna byc objeta;D

    OdpowiedzUsuń
  3. aleś Ty stylowa, kobito! :D cu-do-wnie, wspa-nia-le jest Ci w niebieskim, bo podkreśla Twoją piękną opaleniznę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie chodzę do kościoła , ale kiedys chodziłam i raczej po to, żeby sie pomodlić;)
    ładna tunika

    OdpowiedzUsuń
  5. ach zazdroszczę kopertówki!

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja nie znam tej niedzielnej mody, do kościoła nie chodzę, więc nie mam o czym myśleć cały tydzień ;P

    piękny kolor tuniki. i kopertówka! bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. szafa madziary: mi przyświeca ten sam cel, notka raczej pół-serio ;)
    blu: żałuj! ;P żartuję oczywiście, czasem taki cyrk jest, że naprawdę ciężko się skupić na modlitwie..

    OdpowiedzUsuń
  8. na szczęście do kościoła nie muszę chodzić,ale te laski co widzę gdy idą,to jakieś przymulone są i takie jakieś bezpłciowe,bez gustu ,ale to może tylko w moim mieście :)
    ale ogólnie wiadomo,że są ludzie,którzy mają właśnie specjalne ciuchy "na niedzielę "

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznaję Ci 100% rację co do tej niedzieli :D

    OdpowiedzUsuń
  10. piekne buty i kolor tuniki:)

    http://www.barbara-nieradziwillowna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. coś w tym jednak jest ;)
    (chodzi mi o tą kościelno-niedzielną modę)

    OdpowiedzUsuń
  12. a ja na niedzielę ubieram się właśnie bardzo, bardzo zwyczajnie... Jakoś tak nie lubię wyróżniac się w kościele. Ale masz rację, wiele jest ludzi traktujących kościół jak wybieg, i widzę, że Ty (z przymrużeniem oka ;)) do nich należysz! Całe szczęście, że masz chociaż co pokazac. Ładnie wyglądasz :]

    OdpowiedzUsuń
  13. w połączeniu z żakietem jest ładniej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Z niedzielami to mam różnie. Raz przesiaduje ją całą w piżamie, a raz mam ochotę ubrać się ładnie :D I nie chodzi tu nawet o pójście do Kościoła, ale o fakt, że to niedziela, to wypada włożyć na siebie coś ładnego :) Tak już się przyjęło i tak mi rodzice od małego wpajali.
    Swoją drogą, gdybyś siedziała w Kościele, gdzieś blisko mnie, to na pewno nie mogłabym się skupić na kazaniu księdza, tylko myślałabym skąd masz tą tunikę :D Dobrze, że są blogi :D Wyglądasz bardzo, bardzo ładnie :D

    OdpowiedzUsuń
  15. anonim 2: może trochę ;) ale zdażało mi się też iść do kościoła w bundezwerze za 8 zł..:P to już chyba wolę tak ;)
    miuska: mi też zawsze rodzice mówili, że niedziela to takie małe święto i dlatego staram się wtedy ubierać jakoś tak..porządniej niż zwykle. chociaż opcja piżama też nie raz się zdarzyła ;P
    dziękuję za wszystkie komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piknie wyglądasz,mnie urzekła kopertówka.

    OdpowiedzUsuń
  17. Smerfetka :] A na ostatnim zdjęciu 2 piękne -> Ty śliczna i piękne uroku uszy Kelly [Keli, nie wiem jak się pisze :P] :D :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
  18. miało być pełne uroku zamiast piękne uroku ofkoz :]

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetna kopertówka. I tunika - w moim ulubionym kolorze.

    OdpowiedzUsuń
  20. cały zestaw super :D masz slicznego psa :) ja w niedziele zawsze siedze w dresach w domu o_O chyba ze gdzies wychodze... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wyglądasz bosko;)
    Też "za młodu" stroiłam się do kościoła...Kurde,nie mam już gdzie się stroić,bo przestałam tam chodzić;)

    OdpowiedzUsuń
  22. moda niedzielna kompletnie do mnie nie przemawia. do kościoła nie chodzę, ale jak się popatrzy na ludzi z niego wychodzących, to niejednokrotnie wyglądają jarmarcznie i odpustowo. brrrr! tyle odnośnie polskiej mody odświętnej.

    przepiękne buty!

    pozdrawiam,
    nakata

    www.nakata-murakami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Osobiście nie traktuję kościoła jak rewii mody, ale zauważyłam, że sporo osób już tak. Jeszcze gorzej jest na cmentarzach we Wszystkich Świętych. Szczególnie na tzw. zadupiach :D

    Wyglądasz jak zwykle świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. bardzo ładne i zdjęcia i tunika. i pies :)

    OdpowiedzUsuń
  25. nakata: u nas też tak jest, kolor na kolorze i ogromna tandeta niestety :/
    biurowa: zdecydowanie wtedy jest największy wysyp 'modelek', aż przykro patrzeć :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetna kopertówka, piękny kolor tuniki.

    OdpowiedzUsuń
  27. co jest lepsze ? fajny pies czy twój zestaw :) ? trudno wybrać :) takie to fajne

    OdpowiedzUsuń
  28. mała gosia: hahaha :D nigdy więcej nie pokażę się razem z psem, konkurencję mi robi! ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. ostatnio byłam w zarze i nie trafiłam na żadną przecenę wartą uwagi.
    ale trzymam się zasady, że zawsze muszę coś kupić, więc musiałam nacieszyć się zwykłym t-shirtem

    OdpowiedzUsuń
  30. swietna tunika, w ogole calosc super, i te kolory, miodzio :)

    OdpowiedzUsuń
  31. anonim: ja akurat trafiłam na duże przeceny (marynarka z 350 na 70zł..) i przeraziło mnie to ile te ciuchy są tak naprawdę warte. a co do 'pocieszania' się, mam to samo ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. o to bym ubrała od góry do dołu... świetnie

    OdpowiedzUsuń