sobota, 10 października 2009

59-z przypadku.

dzisiejszy strój prezentuję przypadkiem. miałam już przygotowane zdjęcia innego zestawu, ale niestety po zgraniu ich na laptopa usunęłam je z karty. dzisiaj, kiedy w końcu miałam chwilę na dodanie tych fot laptopek niespodziewanie wylądował u laptopkowego mechanika, a ja zostałam na lodzie. musiałam zrobić nowe. jako że dzisiaj nie robiłam nic poza zakuwaniem łacińskich nazw oraz malowaniem ramy obrazu* byłam ubrana średnio szałowo-długi sweterek i leginsy, ale nie poddałam się. dorzuciłam różowego motyla, śmieszne botki mamy** no i oczywiście teatralny make-up. wiem, że mimo wszystko wizualna część posta jednak nie powala, ale obiecuję, że się poprawię. teraz zostawiam Was z tym..

szafa 1 szafa 2

szafa 4

szafa 3

sweterek: terranova
leginsy: calzedonia
różowe coś: monnari
buty: venezia
drugie buty: sklepik na targu

foty: mama, tata i ja :)

*jakiś czas temu mama stwierdziła, że nie może już dłużej patrzeć na kolory naszych ścian dlatego koniecznie trzeba je pozmieniać. kiedy jej przytakiwałam, namawiając tatę do zamieniania się w nadwornego malarza, nie sądziłam, że chodzi jej o CAŁY dom.. ostatecznie ze ścianami sobie poradziliśmy, ale ciężko byłoby zmienić wszystkie dekoracje jakie już mieliśmy żeby dopasować je do nowych odcieni ścian. na szczęście mama wpadła na pomysł jak wykorzystać obrazy, które po malowaniu kompletnie nam nie pasowały. kupiła mi farby i kazała przemalować ramy. muszę przyznać, że efekt przerósł moje oczekiwania, no i jaka zabawa była! ;)

szafa 5

**niestety na zdjęciach wyszły moim zdaniem koszmarnie, dlatego zrobiłam jeszcze jedną fotę z 'lżejszym' obuwiem. trochę byłam zła bo na żywo buty prezentowały się naprawdę bardzo dobrze, nie sprawiały wrażenia topornych tak jak to widać na fotach :/ musicie mi uwierzyć na słowo ;)

29 komentarzy:

  1. jak Ty fajnie wygladasz we fryzurze na zapasnika sumo! ha ha! moglam sobie pozwolic na takie prownanie, bo jestes filigranowa, wiec nie wkurzysz sie;D
    w ogole... przestan... udany stroj.

    OdpowiedzUsuń
  2. gadasz babo glupoty;)
    wygladasz swietnie!
    buty pierwsza klasa:)
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  3. mam fryzure na cebule!:D:D..dobry makijaż tylko pliz bez tych brwi bo mi n urbańska przypominasz, i buty mamy kozackie:D

    OdpowiedzUsuń
  4. aj, dziewczyno, dałaś radę jak nic! a Ty tu narzekasz :P ja takie prace robie w starej wyciągniętej koszulce :)
    fajne to bolerko

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki szary jest super.
    Wrócisz kiedyś do poprzedniego nagłówka? Bo jakoś bardziej mi się podobał i mi go brakuje...

    OdpowiedzUsuń
  6. balbina: no własnie! sumo! wiedziałam, że kogoś sobie sobą przypominam! ;P
    vintagegoa: żadne tam głupoty, szczera prawda! ;)
    szafa madziary: ale ten makijaż to tak pół serio oczywiście, w życiu bym tak nigdzie nie wyszła ;)
    6roove: ja przeważnie też, ale dzisiaj było mi tak zimno, że zarzuciłam sweterkiem ;)
    bohomazy: też mi się bardziej podobał, ale był jakiś taki przytłaczający (?), w każdym razie tego obecnego sie na pewno w najbliższym czasie pozbędę! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale fajne to wszystko. i do tego make up jaki lubię, aż chyba jutro też poeksperymentuję z twarzą ;)
    a buty są pierwsza klasa

    OdpowiedzUsuń
  8. buty ciekawe, moze topornie wygladaja przez ten obcas, ale tak jak mowisz w rzeczywisctosci moze byc inaczej niz na zdjeciu :)
    To widze, ze weekend w domu juz a nie we Wroclawiu? :) I nauka pelna para :) Cudne masz dwa sweterki, rozowy szary to jedno z moich ulubionych polaczen! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne te buty,rewelka! całość super !

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale super! Taki wielgachny kołnierz+ kwiatuszek wyglądają uroczo. I jeszcze makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem w szoku - nie mogę uwierzyć, że makijaż potrafi tak zmienić ! ! :o

    cudowne połączenie różu i szarości.
    gratuluję malarskiego talentu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawy zestaw a swetrzana sukienka fantastyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wyglądasz szałowo:)
    Drugich butów nie widać za bardzo, ale bardzo mnie zaintrygowały:) A pierwsze- są suuuper;]
    W ogólr całość super:]

    OdpowiedzUsuń
  14. Botki są świetne i nie ma w nich nic z topora :). Reszta zestawu też świetna, zwłaszcza kolorystycznie.
    Makijaż porażająco-przerażający :). Niepodobnaś na nim do siebie. Jednak uważam, że po pewnych zmianach w okolicach brwi nadaje się do wyjścia na ulicę :).

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo podobają mi się buty i ślicznie wyglądasz na tych zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
  16. świetne kolory zdjec!! uwielbiam pastele;)

    OdpowiedzUsuń
  17. o kurcze, w pierwszej chwili jak zobaczyłam cie na zdjęciach pomyślałam sobie, że jesteś podobna do japońskiej gejszy.
    A tego różowego kwiatka, to najchętniej bym Ci porwała dla siebie :P ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. cudowny ten sweter, już poluję na takie coś od dawna, ale jeszcze nic nie wpadło zbyt ciekawego w me ręce, zakochałam się w nim :)
    (jest jeszcze w sprzedaży?:D)

    OdpowiedzUsuń
  19. paulina: ojjj tak, zdecydowanie w domu, inaczej zatęskniłabym się na śmierć :)
    addicted: no faktycznie za bardzo ich nie widać, ale są dobrze ujęte w jednym z pierwszych postów(trzeci, może czwarty, z zieloną spódnicą)
    karo: przerażający to dobre określenie ;) wczoraj o nim zapomniałam i kiedy przechodziłam obok lustra nieźle się wystraszyłam ;)
    a&a: myślę, że jest, mama kupiła go zaledwie kilka dni temu.

    OdpowiedzUsuń
  20. a ja się nie zgodzę, buty wyszły fantastycznie, o makijażu już nie wspomnę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. KOT Ty tu w ogóle siebie nie przypominasz ! A na drugim zdjęciu jak szatan ! (piszę ze zhakowanego neta z makdonalda :P )

    OdpowiedzUsuń
  22. Makijaż świetny ;D podoba mi się cały zestawik, zwłaszcza to "różowe coś" :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Fryzurą i makijażem przypominasz japonkę :D Chciałabym umieć zrobić sobie taki makijaż nawet bawiąc się i eksperymentując. Naprawdę pięknie Ci to wyszło. Jest przykładem jak wiele makijaż może zmienić :D
    A szary sweter jest absolutnie boski!

    OdpowiedzUsuń
  24. świetna stylizacja, wszystkie szczegóły dopracowane:) super!

    OdpowiedzUsuń
  25. świetne zestawienie i makijaż:) pomysłowo- tak lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  26. ależ mi się tu spodobałaś ^^

    OdpowiedzUsuń
  27. dołączam sie do zachwytow nad makijazem.
    no i kwiatuszek uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Taki makijaż miałam tylko raz- na swoim ślubie:). Wyglądasz obłędnie moim zdaniem!

    OdpowiedzUsuń
  29. Genialna stylizacja!
    ciuchy, make-up, fryzura... wszytko mi sie podoba :D

    Wygladasz jak , nawet 100 razy lepiej.

    OdpowiedzUsuń