



sweterek: terranova
leginsy: calzedonia
różowe coś: monnari
buty: venezia
drugie buty: sklepik na targu
foty: mama, tata i ja :)
*jakiś czas temu mama stwierdziła, że nie może już dłużej patrzeć na kolory naszych ścian dlatego koniecznie trzeba je pozmieniać. kiedy jej przytakiwałam, namawiając tatę do zamieniania się w nadwornego malarza, nie sądziłam, że chodzi jej o CAŁY dom.. ostatecznie ze ścianami sobie poradziliśmy, ale ciężko byłoby zmienić wszystkie dekoracje jakie już mieliśmy żeby dopasować je do nowych odcieni ścian. na szczęście mama wpadła na pomysł jak wykorzystać obrazy, które po malowaniu kompletnie nam nie pasowały. kupiła mi farby i kazała przemalować ramy. muszę przyznać, że efekt przerósł moje oczekiwania, no i jaka zabawa była! ;)

**niestety na zdjęciach wyszły moim zdaniem koszmarnie, dlatego zrobiłam jeszcze jedną fotę z 'lżejszym' obuwiem. trochę byłam zła bo na żywo buty prezentowały się naprawdę bardzo dobrze, nie sprawiały wrażenia topornych tak jak to widać na fotach :/ musicie mi uwierzyć na słowo ;)
jak Ty fajnie wygladasz we fryzurze na zapasnika sumo! ha ha! moglam sobie pozwolic na takie prownanie, bo jestes filigranowa, wiec nie wkurzysz sie;D
OdpowiedzUsuńw ogole... przestan... udany stroj.
gadasz babo glupoty;)
OdpowiedzUsuńwygladasz swietnie!
buty pierwsza klasa:)
xoxo
mam fryzure na cebule!:D:D..dobry makijaż tylko pliz bez tych brwi bo mi n urbańska przypominasz, i buty mamy kozackie:D
OdpowiedzUsuńaj, dziewczyno, dałaś radę jak nic! a Ty tu narzekasz :P ja takie prace robie w starej wyciągniętej koszulce :)
OdpowiedzUsuńfajne to bolerko
Jaki szary jest super.
OdpowiedzUsuńWrócisz kiedyś do poprzedniego nagłówka? Bo jakoś bardziej mi się podobał i mi go brakuje...
balbina: no własnie! sumo! wiedziałam, że kogoś sobie sobą przypominam! ;P
OdpowiedzUsuńvintagegoa: żadne tam głupoty, szczera prawda! ;)
szafa madziary: ale ten makijaż to tak pół serio oczywiście, w życiu bym tak nigdzie nie wyszła ;)
6roove: ja przeważnie też, ale dzisiaj było mi tak zimno, że zarzuciłam sweterkiem ;)
bohomazy: też mi się bardziej podobał, ale był jakiś taki przytłaczający (?), w każdym razie tego obecnego sie na pewno w najbliższym czasie pozbędę! :)
ale fajne to wszystko. i do tego make up jaki lubię, aż chyba jutro też poeksperymentuję z twarzą ;)
OdpowiedzUsuńa buty są pierwsza klasa
buty ciekawe, moze topornie wygladaja przez ten obcas, ale tak jak mowisz w rzeczywisctosci moze byc inaczej niz na zdjeciu :)
OdpowiedzUsuńTo widze, ze weekend w domu juz a nie we Wroclawiu? :) I nauka pelna para :) Cudne masz dwa sweterki, rozowy szary to jedno z moich ulubionych polaczen! :)
świetne te buty,rewelka! całość super !
OdpowiedzUsuńAle super! Taki wielgachny kołnierz+ kwiatuszek wyglądają uroczo. I jeszcze makijaż :)
OdpowiedzUsuńjestem w szoku - nie mogę uwierzyć, że makijaż potrafi tak zmienić ! ! :o
OdpowiedzUsuńcudowne połączenie różu i szarości.
gratuluję malarskiego talentu ;)
ciekawy zestaw a swetrzana sukienka fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz szałowo:)
OdpowiedzUsuńDrugich butów nie widać za bardzo, ale bardzo mnie zaintrygowały:) A pierwsze- są suuuper;]
W ogólr całość super:]
Botki są świetne i nie ma w nich nic z topora :). Reszta zestawu też świetna, zwłaszcza kolorystycznie.
OdpowiedzUsuńMakijaż porażająco-przerażający :). Niepodobnaś na nim do siebie. Jednak uważam, że po pewnych zmianach w okolicach brwi nadaje się do wyjścia na ulicę :).
Bardzo podobają mi się buty i ślicznie wyglądasz na tych zdjęciach.
OdpowiedzUsuńświetne kolory zdjec!! uwielbiam pastele;)
OdpowiedzUsuńo kurcze, w pierwszej chwili jak zobaczyłam cie na zdjęciach pomyślałam sobie, że jesteś podobna do japońskiej gejszy.
OdpowiedzUsuńA tego różowego kwiatka, to najchętniej bym Ci porwała dla siebie :P ;)
cudowny ten sweter, już poluję na takie coś od dawna, ale jeszcze nic nie wpadło zbyt ciekawego w me ręce, zakochałam się w nim :)
OdpowiedzUsuń(jest jeszcze w sprzedaży?:D)
paulina: ojjj tak, zdecydowanie w domu, inaczej zatęskniłabym się na śmierć :)
OdpowiedzUsuńaddicted: no faktycznie za bardzo ich nie widać, ale są dobrze ujęte w jednym z pierwszych postów(trzeci, może czwarty, z zieloną spódnicą)
karo: przerażający to dobre określenie ;) wczoraj o nim zapomniałam i kiedy przechodziłam obok lustra nieźle się wystraszyłam ;)
a&a: myślę, że jest, mama kupiła go zaledwie kilka dni temu.
a ja się nie zgodzę, buty wyszły fantastycznie, o makijażu już nie wspomnę :)
OdpowiedzUsuńKOT Ty tu w ogóle siebie nie przypominasz ! A na drugim zdjęciu jak szatan ! (piszę ze zhakowanego neta z makdonalda :P )
OdpowiedzUsuńMakijaż świetny ;D podoba mi się cały zestawik, zwłaszcza to "różowe coś" :D
OdpowiedzUsuńFryzurą i makijażem przypominasz japonkę :D Chciałabym umieć zrobić sobie taki makijaż nawet bawiąc się i eksperymentując. Naprawdę pięknie Ci to wyszło. Jest przykładem jak wiele makijaż może zmienić :D
OdpowiedzUsuńA szary sweter jest absolutnie boski!
świetna stylizacja, wszystkie szczegóły dopracowane:) super!
OdpowiedzUsuńświetne zestawienie i makijaż:) pomysłowo- tak lubię:)
OdpowiedzUsuńależ mi się tu spodobałaś ^^
OdpowiedzUsuńdołączam sie do zachwytow nad makijazem.
OdpowiedzUsuńno i kwiatuszek uroczy :)
Taki makijaż miałam tylko raz- na swoim ślubie:). Wyglądasz obłędnie moim zdaniem!
OdpowiedzUsuńGenialna stylizacja!
OdpowiedzUsuńciuchy, make-up, fryzura... wszytko mi sie podoba :D
Wygladasz jak , nawet 100 razy lepiej.