wtorek, 28 kwietnia 2009

6-roboty nie.drogowe.

Nie bardzo się ucieszyłam dziś rano, kiedy zamiast śpiewu ptaków obudziły mnie dźwięki wiertarek, młotów pneumatycznych itepe. A najgorsze było to, ze kiedy weszłam do sypialni rodziców zeby skontrolować strój przed ich wielkim lustrem musiałam szybko zawrócić. Na balkonie stało trzech facetów i gapiło się na mnie. Sic! Remont...
Na szczęście ogrodowe pobojowisko okazało się być fajnym miejscem do zrobienia szafiarskich fot.
Spodnie kupiłam kiedy jeszcze zdawałam na prawo jazdy, jako ze kazdy wyjazd do Opola był udręką, zawsze wracałam z czymś co miało mi tam poprawić humor. I te spodnie taką właśnie rolę miały spełnić. Co prawdo były trochę za duże (chociaż kupiłam rozmiar S), ale to taki model, przy którym można majstrować i nie będzie tego za bardzo widać. Nie zdążyłam ich tutaj pokazać, a już takie same zaprezentowały Betty i TokyoBanhBao. Ale to nic. Najbardziej zdenerwował mnie fakt, że ich lezą idealnie! Czy to możliwe żeby do francuskiej Zary trafiały lepsze egzemplarze a do nas jakieś odpady?? Mam nadzieję, ze to po prostu ja mam pecha..
Koszulka zakupiona w Niemczech w tym samym celu co spodnie, a że znalazłam ją w outlecie to i kieszeń nie ucierpiała.
Buty znalazłam wczoraj w miejscowym sklepie z butami, do którego nigdy wcześniej nie wchodziłam, ale jakoś tak zahaczyłyśmy z ewelinką. I tak znalazłam te całkiem miłe pseudogladiatorki. Wiem, szału nie ma, ale kosztowały tylko 19 zł..:)
Wracając z butami wstąpiłam do SH i trafiłam na 3 piękne spódnice. W sumie wydałam na nie 20 zł. Kupiłam też kopertówkę, którą widzać na zdjęciu, za jedyne 4 złote! Idelanie sprawdzi się na najbliższej imprezie.
To by było chyba na tyle (i tak jak zwykle się rozpisałam). Jak tylko spódnice wyskoczą z prania zaprezentuję się w nich.
Tymczasem żegnam!




a tutaj razem z bratm (i psem oczywiście). to cud, że zgodził się na zdjęcie!

ja:

koszulka: esprit, outlet

spodnie: zara

buty: bezimienny sklepik

okulary: promod

kopertówka: vintage

pasek: vintage

a brat nie dał mi sprawdzić metek ;) ale wiem, że buty są vintage, nike.

zdjęcia: tato

P.S. BONUS

16 komentarzy:

  1. hej, jakiż mily przypadek mnie tu sprowadzil, otoz obiecuje wpadac czesciej, bo powiem Ci calkiem mi wygodnie obcowac z Twoim 'kocim balaganem'...


    p.s mam ostatnio hopla na punkcie fryzur i musze przyznac, ze Twoja jest fenomenalna! az mnie kusi zeby sie obciac, mam nadzieje, ze ta pokusa da mi spac i nie zetne sie przez najblizsze kilka miesiecy! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. masz świetne zdjęcia, aż "chciałoby sie w nich zamieszkac":)
    ciesze sie ze nowe notki coraz częściej:)czarujesz wygladem i osobowością, sprawiasz wrażenie niesamowicie ciepłej, pogodnej dziewczyny:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz tak dziewczęcą urodę, że nie mogę się na Ciebie napatrzeć.. w granicach przyzwoitości rzecz jasna ;-) Oprócz tego masz fajną fryzurę, fajne spodnie i fajny ogród. A rzymianki mam podobne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. endżel zamiast kuć do matuuury robi niezły bałakganik;)pięknie zdjęcia nie ma co więcej gadać;);P lolo pisze ofkors, ale wg tej strony pozostanę anonimowa;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pod wrażeniem. Masz doskonałe zdjęcia, wnioskuje, że bardzo dobry aparat. Zarówno mama jak i tata doskonale sprawdzają się w roli fotografów:). Stylizacje również świetne. Dodaję bloga do ulubionych.jagodda

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie też się tu wszystko podoba :) masz śliczną fryzurę i do twarzy Ci w turkusie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bonusowe zdjęcie rulez ! :) KOTu we wszystkim ładnie :*
    sama-wiesz-kto

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku, jest w twoich strojach i zdjęciach tyle wdzięku i kolorów jednocześnie.. Częściej będziem zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny blog! Super stylizacje i zdjęcia! Będę tu zaglądać na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  10. Aha. No i jeszcze bardziej podoba mi się twój blog bo kocham Spaniele! Mam już drugiego. Ale czarnego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy: ach te pozory.. taki żarcik :) oczywiście bardzo dziękuję, wyjątkowo miłe słowa :3
    Lolo: olo-lolo, ja tu tak w przerwach od matury żeby nie zwariować, a Ty mi tu nie podskakuj bo ja Twoich amantów do domów odwożę! ;P
    KOT: to następnym razem zaprezentuję się w worku od ziemniaków! a to bonusowe to tak żeby każdy wiedział, że mam 6 z wfu..xP

    OdpowiedzUsuń
  12. a była. temat pracy brzmiał 'what is cultural distinctive about Japanese animation? answer in relation to particular animator or anime'.
    zalety studiowania Film & Television Studies, jest się bezużyteczną społecznie jednostką, ale robi się fajne rzeczy.
    chociaż, kto wie, może uda mi się zrealizować plany i być prężnie działającą agentką czwartej władzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne te portki. Rozejrzę się za takimi :P

    OdpowiedzUsuń
  14. O jak fajnie, że trafiłam na Twojego bloga. Bardzo podobają mi się zdjęcia i te spodnie. Kopertówka za 4 zł - marzenie! ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. playstop też ma spaniela w swej projektowej ekipie:) pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń